Dzisiaj zapraszam Was na drugą część analogowej sesji stworzonej przez mistrza kliszy Kipistyl! Trochę połaziliśmy sobie po centrum, czego wynikiem są owe fotografię w różnym klimacie od graffiti, przez walące się budynki po nieco bardziej klasyczną architekturę! 5 różnych miejsc, jedna klisza i oto mamy takie efekty!
fot. Kipistyl
Z jakiego miejsca są te pierwsze zdjęcia? Pięknie tam!
OdpowiedzUsuńNOT Wrocław
UsuńWygląda rewelacyjnie, ma swój urok :)
OdpowiedzUsuńzdjęcia rewelacyjne, a TY idelnie pasujesz do każdego klimatu jaki został na nich pokazany. Dobry fotograł i super modelka.
OdpowiedzUsuńNatalia
Dziękuję, przemiło!
Usuńboże,jaki klimat!
OdpowiedzUsuńanalog robi swoje! :)
Usuń:) Gratuluję, sama dawno porzuciłam analogowy aparat, zapomniałam już, jak piękne mogą być zdjęcia z kliszy :)
OdpowiedzUsuń